Jutro wyjeżdzam do Warsawy, dlatego dzisiaj czas na ostatnie pakowanie. Ciężko podjąć decyzję co ze sobą zabrać, a co jest zbędne. Zdaje się, że nigdy nie można spakować się idealnie. Cieszę się jednak z doświadczenia zebranego dzięki licznym wyjazdom. Jednego jestem pewna, nie będę potrzebować prostownicy ;)
Teraz czas na ostatnie zakupy. Podekscytowanie wzrasta...!
(Fot. ja)
Dziwne uczucie zostawiać cały sprzęt w domu!
(Fot. me)
Więcej wieści wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz