wtorek, 15 listopada 2011

USA za 4 dni!

Jutro wyjeżdzam do Warsawy, dlatego dzisiaj czas na ostatnie pakowanie. Ciężko podjąć decyzję co ze sobą zabrać, a co jest zbędne. Zdaje się, że nigdy nie można spakować się idealnie. Cieszę się jednak z doświadczenia zebranego dzięki licznym wyjazdom. Jednego jestem pewna, nie będę potrzebować prostownicy ;)

Teraz czas na ostatnie zakupy. Podekscytowanie wzrasta...!

(Fot. ja)

Dziwne uczucie zostawiać cały sprzęt w domu!
(Fot. me)



Więcej wieści wkrótce...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz